poniedziałek, 16 września 2013

Cudak...w sosie słodko kwaśnym?

Dręczy mnie uczucie całkowitej bezradności...


***


Kim jestem?
I co się ze mną dzieje?


Mówili mi - okazywanie uczuć ZAWSZE kończy się, źle...ale ja musiałam postawić na swoim.

Gubię się już
Zaczyna zacierać się granica między snem a szarą rzeczywistością
Przestaję myśleć
Przestaję czuć...

Czuję się jakbym gasła...czy to możliwe?


***


"Jeśli twierdzisz, że kochasz dwie osoby, powinieneś wybrać tę drugą, ponieważ gdybyś naprawdę kochał tą pierwszą, nie zakochałbyś się w drugiej"


***


Jedynym lekarstwem na ogarniającą mnie paranoję jest bycie...tak po prostu. Nie zastanawianie się nad tym co będzie za tydzień, jutro czy za 10 minut.
Czysty ko-egzystencjonalizm.

Nie wiem jak długo jeszcze dam radę to ciągnąć




3 komentarze:

  1. to jak Nefi chcesz porozmawiać, czy chcesz porozmawiać z każdym oprócz mnie? ograniczę debilne wstawki, jeśli ty ograniczysz pogardliwe wypowiedzi. to jak?
    iks

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Igo... tj. Master Trollu. Czy Ty się o mnie martwisz?
      Uznałabym to za słodkie gdybym nie wiedziała, że gdy tylko się zgodzę na rozmowę usłyszę: jesteś głupia, twoje burżujstwo nie pozwala mi na rozmowę z tobą.
      Albo coś w stylu: co ty na to żebyśmy się spotkali i wzięli wspólną kąpiel? oczywiście ty nago wśród bąbelków, a ja będę patrzył.

      Znam Cie drogi Iks'ie. Niestety skrupulatnie doprowadzałeś do tego, że nie ostało się we mnie ani trochę zaufania w Twoje empatyczne skłonności.

      Nie przejmuj się mną, powoli doprowadzam się do obłędu w samotności.

      Nef

      Usuń
  2. tak trochę się martwię.
    chcesz rozmowy ale nie chcesz szczerości, słowa głupia nigdy nie użyłem.
    a co do znania mnie uwierz raczej masz dosyć dziwną wizję mnie, ale to mnie nie dziwi w końcu to ja staram się poznać ciebie nie ty mnie . tak empatia w stylu "biedactwo jak bardzo mi cię szkoda" to ani trochę we mnie nie ma, preferuje motywacje przez dokopanie.
    To że mamy inne poczucie humoru to już nie moja wina, ale mogę to ograniczyć, jeśli ty nie będziesz dawała wstawek stylu co ty ogóle możesz wiedzieć, nie ma w tobie zrozumienia, jesteś ostatnią osobą z którą chciała bym, nie da się z tobą rozmawiać
    spróbować zawsze możesz :) przecież gorzej chyba ci nie będzie :)
    iks

    OdpowiedzUsuń

Bez spamu proszę.